Aktualnie w Polsce możemy znaleźć hotele sieciowe zrzeszone w dwudziestu dwóch sieciach. Niestety, kilkudziesięcioletnia polska firma Orbis, nieuchronnie chyli się ku upadkowi dzięki fuzji, która została zawarta kilkanaście lat temu pomiędzy ówczesnym zarządem Orbisu a francuską siecią hotelową. Kiedyś Orbis był wyznacznikiem jakości hotelarstwa i podróży w Polsce, dziś, ta nazwa powoli przechodzi do historii. Na polski rynek weszły już dawno znane światowe sieci hotelowe, baza powiększa się z roku na rok. Niestety, odwiedzając dzisiejsze hotele mające oferować swoim gościom najwyższy standard, można mieć wątpliwości co do jakości. Pracownicy hoteli uczestniczą w wielu szkoleniach organizowanych przez pracodawców, jakość obsługi powinna być więc adekwatna do pięciu gwiazdek. Porównując obsługę dzisiejszych Sheratonów, Radissonów, Mercure, Novoteli z serdeczną, kompetentną obsługą hoteli orbisowskich, można stwierdzić, że młodzi ludzie pracujący w hotelach sieciowych są uprzejmi, grzeczni, ale nie potrafią podejmować samodzielnych decyzji, nie umieją myśleć. Od myślenia są przełożeni, recepcjonista musi zakwaterować gościa i wydać klucze. Nie wolno mu podjąć żadnej decyzji, która mogłaby przekroczyć jego kompetencje. Choćby była jak najbardziej słuszna. Na szczęście, gość hotelowy nie zawsze może dostrzec takie niedociągnięcia załogi. W końcu najważniejsze w hotelu jest to, żeby się dobrze wyspać.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Leave a Reply