Obok szlaku do Morskiego Oka szlak zwany Orlą Percią jest chyba najbardziej znanym szlakiem po polskiej stronie Tatr. Pomysłodawcami tego szlaku był ksiądz Walenty Gadowski oraz poeta Franciszek Henryk Nowicki. Zanim ich idea została wprowadzona w życiu upłynęło trochę czasu. Szlak został ukończony i udostępniony dla turystów w roku 1906. Od chwili powstania szlaku jego przebieg był wielokrotnie zmieniany, powstały na nim nowe miejsca dodatkowo zabezpieczone klamrami, łańcuchami lub jeszcze innymi zabezpieczeniami. O przejściu tego jedynego w polskich Tatrach szlaku o charakterze wysokogórskim marzy bardzo wiele osób. Jednym udaje się to marzenie spełnić. Z kolei inni, którzy mieli mniej szczęścia lub rozumu (a może jednego i drugiego pozostali na zawsze na Orlej Perci). Mimo wielu sztucznych ułatwień i zabezpieczeń Orla Perć nie należy do szlaków bezpiecznych. Nie zniechęca to jednak wyruszania na nią osób kompletnie nie przygotowanych ani pod względem kondycyjnym, ani pod względem ekwipunku pod pokonania tak trudnego szlaku. Zdobywanie Orlej Perci rozpoczyna się na Zawracie. Wcześniej jednak musimy do Zawratu podejść szlakiem łącznikowym, który prowadzi ze schroniska Murowaniec w Dolinie Gąsienicowej. Często już na tym szlaku łącznikowym, szczególnie latem i w czasie długich weekendów, zdarzają się zatory – nie zbaczajmy ze szlaku, aby wyminąć osoby znajdujące się przed nami.