Dyskrecja podczas pobytu

Każdy gość, który zdecydował się na odwiedzenie danego hotelu chce być traktowany jak najlepiej. Hotelarz natomiast, ma obowiązek to spełnić. Jednak najważniejsze w zawodzie hotelarza jest to, aby zachować maksymalna dyskrecję i nie opowiadać innym ludziom, kto aktualnie znajduje się w hotelu. Jest to bardzo istotne w przypadku, kiedy do hotelu przyjeżdża gość Vip. Zwykle jest to jakaś gwiazda show biznesu i z pewnością nie chciałaby, aby ktoś dowiedział się, w którym hotelu się znajduje. Dziennikarze tylko czekają na to, aż komuś się wymsknie ta tajemnica. Jednak tak, jak dla lekarza najważniejsza jest tajemnica lekarska, tak dla hotelarza obowiązuje również podobna tajemnica. Gość z pewnością nie chciałby, aby robiono mu zdjęcia, ponieważ do hotelu zwykle przyjeżdża po to, żeby wypocząć i zrelaksować się w strefie odnowy biologicznej, czy też na masażach lub w saunie. Nikt zatem nie czułby się komfortowo, kiedy byłby cały czas obserwowany. Dlatego też, hotelarz, który nie dotrzymał dyskrecji o tym, kto znajduje się w hotelu, z pewnością nie nadaje się na to, aby być pracownikiem hotelu. Warto jednak zaznaczyć, że dotrzymanie tajemnicy nie obowiązuje tylko i wyłącznie recepcjonisty, ale też pracowników służby pięter, czy pracowników restauracji lub służby parterowej, w który skład wchodzą portierzy, concierge, czy kierowcy.