Czy można dosłownie posmakować podróży?

Podróżowanie to nie tylko zwiedzanie tajemniczych Dotą zakątków świata i odpoczywanie na przepięknych plażach na środku oceanu. Podróżowanie to także poznawanie innych kultur, smakowanie innego jedzenia. Jest kilka dróg zmysłowego odbioru. Warto odbierać otaczający nas świat wszystkimi zmysłami – to pozwoli nam go lepiej zapamiętać. Biura podróży zdają się coraz lepiej zdawać z tego sprawę, bo oto teraz w niektórych z nich można nie tylko wykupić wycieczkę czy bilety lotnicze ale także posmakować regionalnego jedzenia z różnych zakątków świata. Jest to oczywiście fantastyczny gest i doskonały ruch reklamowy. Jest bowiem coś w powiedzeniu, że przez żołądek do serca i to bynajmniej nie tylko do serca mężczyzny. Uwielbiamy podróżując smakować regionalnych potraw, uwielbiamy poznawać nowe kuchnie, oczywiście pod warunkiem, że to co jemy mieści się w naszych ramach kulturowych. Oznacza to nie mniej nie więcej jak tylko opory przed pewnymi regionalnymi potrawami, na przykład grillowanymi szarańczami czy innymi pieczonymi robakami. Niektórych rzeczy nie jesteśmy w stanie przeskoczyć i to jest naturalne. Ale nie ma się co bać. W biurach podróży nikt nie będzie nas częstował robakami. Znajdują się tam bardziej cywilizowane potrawy, takie jak regionalne wina, włoskie makarony czy pasty, coś co możemy kupić.