Biura podróży dość poważnie nadszarpnęły swoją reputację licznymi upadkami w trakcie najgorętszego okresu ich działalności, czyli w wakacje, kiedy już zdążyły wysłać wielu swoich klientów na egzotyczne wakacje, często pozostawiając bez transportu powrotnego, z opłaconym hotelem jedynie do dnia, w którym biuro przez ostatnie godziny istniało. Z tych też powodów nie ufamy biurom, rzadko kupujemy wakacje w tych, które są mniej znane. W takich sytuacjach warto jednak zapoznać się z prawami jakie nam przysługują. Są one oczywiście wyszczególnione przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta, ale powinny być także zapisane w regulaminie działalności danego biura podróży czy chociażby w umowie, którą powinniśmy podpisać z biurem wykupując swój urlop. Zawsze powinniśmy dochodzić swoich praw, zwłaszcza jeśli czujemy, że ktoś gra wobec nas zupełnie nieuczciwie. A jeśli już okaże się kiedyś, czego oczywiście nikomu nie należy życzyć, że zostanie bezdomnym turystą na wyspie podczas wakacji i nie będzie wiedział jak wrócić, to powinien zgłosić się w pierwszej kolejności do Ambasady Polski albo innej placówki dyplomatycznej. W takiej sytuacji na pewno nikt nie pozostanie na przysłowiowym lodzie. Zawsze znajdzie się bowiem ktoś, kto ściągnie nas z powrotem do Polski. Będzie to skutkowało jedynie skróconym urlopem.
Co przysługuje nam od biura podróży?
